Jak ten czas pędzi. Dopiero witaliśmy rok 2016, a tu już środek lata. Moja lista w związku z tym jest może trochę na wyrost, ale… przedstawiam Wam miejsca, które chcę odwiedzić niebawem.

1.    Hotel Piwniczna SPA&Conference, Piwniczna Zdrój

Jestem pod wrażeniem ich ostatniego spotu „Ciemna strona saunowania” (https://vimeo.com/165465690). Naprawdę – robią to dobrze i chwała im za to, że windują komunikację z klientami na storytellingowy poziom! Brawo!
Oczywiście, zanim jednak ujrzałam ich film, przez kilka tygodni obserwowałam ich poczynania na Facebooku i Instagramie. Zdjęcia pokoi i obiektu robią wrażenie. Ciekawy design. Usytuowanie hotelu też nietypowe. Mogę sobie wyobrażać tylko, że otwierając w nocy okno słyszę szum płynącej rzeki…
www.hotelpiwniczna.pl

2.    W Drzewach, Nałęczów

Na ich stronę trafiłam przypadkiem. I gdyby nie to, że mieli pełne obłożenie w owym czasie, to już bym do nich zajrzała. O „apartamentach w drzewach lessowych wąwozów” przypomniałam sobie spisując tę listę. Bardzo jestem ciekawa tego miejsca. Byliście tam?
www.wdrzewach.pl

3.    Pałac i Folwark Galiny, Bartoszyce

„300 hektarów malowniczej przestrzeni: łąki, pola, lasy, stawy pełne ryb oraz niezwykle czyste mazurskie powietrze to nasze naturalne zaplecze. Po łagodnych wzgórzach i zacisznych dolinach porośniętych trawą biegną wymarzone dzikie  trasy konnych, rowerowych i pieszych wypraw. Sielską urodę krajobrazu dopełniają pasące się na pastwiskach konie.”
Tym opisem mnie kupili 🙂
www.palac-galiny.pl

4.    Hotel Arłamów, Ustrzyki Dolne

Ciekawa historia. Jeszcze dwa miesiące temu z pewnością nie wpisałabym go w hotelowy bucketlist. Czemu? Na ten temat rozpiszę się przy innej okazji. W trzech słowach – wybieram kameralne miejsca. Jednak! Hotel Arłamów zaistniał w mojej świadomości przede wszystkim dzięki przygotowaniom kadry Adama Nawałki do EURO 2016. Byli wszędzie: na Facebooku, w prasie, telewizji. Dyrektor hotelu, Piotr Ledworuch, w jednym z wywiadów powiedział: „Nie być w Arłamowie to jak nie znać najwyższej jakości hotelarstwa.” Odważnie! 😉 Sprawdzę mili Państwo!
www.arlamow.pl

5.    Mera SPA Hotel, Sopot

Do tej pory nad polskim morzem gościłam dwa razy. Jak widać nie jest to mój ulubiony kierunek. Jednak małemu dziecku przyda się trochę jodu, dlatego wyjazd do Sopotu w tym roku będzie koniecznością. Dlaczego Mera Hotel SPA? Na pewno w tym wyborze jest dużo przypadku. Na stronie internetowej hotel świetnie się prezentuje. Jest basen – dla męża. I SPA – dla mnie 😉 Warto? Nie warto jechać? Doradźcie! 🙂
www.meraspahotel.pl

Opis obrazu
Scroll to Top